czwartek, 8 maja 2008
Plessówka
0km Zamek Pszczyński, początek razem z trasami R4 i GW1 oraz przecięcie 1C
0,9km Skansen Ziemi Pszczyńskiej
1,2km Przejazd kolejowy (100m od dworca)
2,1km Os. Daszyńskiego w Pszczynie
2,6km Pszczyna, Rozłączenie z R4 i GW1
4,8km Jankowice, przejazd przez DW931, boisko piłkarskie - Znicz Jankowice
7,1km Studzienice
9,1km Biwak - polana leśna za Studzienicami
12,6km Kobiór, Przejazd przez DK1
14,2km Kobiór, Przejazd przez DW928
15,7km Kobiór, Nadleśnictwo - przecięcie się z trasami 1C, 'Smolarnia' i 'Zielona'
16,5km Kobiór, Dolina Trzech Stawów, początek 'Starej Piły'
17,3km Wjazd do lasu, początek trasy 'Niedźwiedziówka'
21,4km Mitręgówka, koniec trasy 'Niedźwiedziówka'
23,1km Maryjka Braniecka
25,1km Suszec, gospodarstwo, koniec trasy 'Wokół Suszca'
27,7km Suszec, Hala sportowa
28km Suszec, centrum
29km Suszec, przejazd przez DW935
29,5km Kolonia Sikowiec, początek trasy 'Wokół Rudziczki'
32,4km Kryry, OSP
32,8km Kryry, centrum
35,2km Mizerów, centrum
36,8km Mizerów, szkoła
39,2km Mizerów Borki, początek trasy 'Trakt czarnego skarbu'
40,9km Borki Stadnina
41,9km Pawłowice, Staw Żabka
44,6km Pawłowice, wiadukt nad DK81
45,2km Pawłowice, Urząd Gminy
Trasa rozpoczyna się pod zamkiem pszczyńskim. Tutaj też kończy się trasa 1C oraz przebiegają tędy dwie europejskie trasy: R4 (sieci Eurovelo) z Kijowa do Roscoff (Francja) oraz GW1 (Greenways) z Krakowa do Wiednia. 'Plessówka' przez ponad 2 kilometry prowadzi dokładnie tak samo jak te dwie długie trasy: przejeżdżamy najpierw przez mostek, by za chwilę skręcić w prawo, a następnie jedziemy mniej więcej prosto aż do ulicy Katowickiej, którą musimy przeciąć. Proszę uważać, bo ruch jest tu całkiem spory. Dalej jedziemy alejkami parkowymi, mijamy skansen - Zagroda Wsi Pszczyńskiej i dojeżdżamy do przejazdu kolejowego na ulicy Dworcowej. Jakieś 100 metrów dalej jest dworzec kolejowy. Jedziemy dalej chodnikiem po prawej stronie ulicy Męczenników Oświęcimskich, mijamy dworzec autobusowy i dojeżdżamy do skrzyżowania z DK1. My jednak przejedziemy przejściem podziemnym pod tą drogą, które znajduje się kilkanaście metrów na prawo. Jedziemy dalej chodnikiem przy ulicy Męczenników Oświęcimskich. Tuż przed widocznym po prawej stronie kościołem skręcamy w lewo na ulicę Chóchółki, by następnie skręcić na wąską ścieżkę asfaltową w kierunku północnym. Praktycznie do Kobióra będziemy jechać w tym jednym kierunku. W tym miejscu też rozłączamy się z trasami R4 i GW1.
Po drodze mijamy oczyszczalnię ścieków i jedno skrzyżowanie. Pomiędzy tymi punktami (900m) musimy jechać cały czas pod górkę. W Jankowicach przejedziemy obok boiska piłkarskiego lokalnej drużyny 'Znicz'. Dalej pod lekką górkę będziemy jechać, przejedziemy przez wioskę Studzienice po bardzo nierównej drodze (asfalt i szuter na zmianę). W końcu wjedziemy do lasu, gdzie droga się znacząco poprawi. Jadąc raz pod górkę a raz z górki miniemy najpierw miejsce biwakowe (450m) i kilka skrzyżowań. W końcu po ponad 3km od wjazdu do lasu skręcamy w lewo na ulicę Ołtuszewskiego (na tym skrzyżowaniu jest tablica z mapą, łatwo ją zauważyć). Kawałek dalej musimy przejść na pasach na DK1. Praktycznie zawsze jest tu ogromny ruch, więc proszę uważać na szybko przejeżdżające samochody. Potem dalej jedziemy ulicą Ołtuszewskiego, przejeżdżamy przez skrzyżowanie z ulicą Przelotową (tutaj również jest dość duży ruch), wjeżdżamy na ulicę Łukową i przecinamy 'Smolarnię'. Kawałek dalej znowu spotykamy 'Smolarnię' i dojeżdżamy do skrzyżowania ulicy Łukowej z Orlą, po czym wjeżdżamy na żwirowaną drogę. Następnie przejeżdżamy przez mostek na rzece Korzeniec przecinając jednocześnie trasę 1C i od razu skręcamy w prawo jadąc pod lekką górkę. Przed wiaduktem skręcamy w lewo i mijamy budynek Nadleśnictwa, przed którym stoi kamień upamiętniający walkę leśników z oddziałem armii nazistów podczas II wojny światowej. Wjeżdżamy na ulicę Leśników i przejeżdżamy przez Dolinę Trzech Stawów. Tutaj znajduje się kolejny kamień upamiętniający smutne wydarzenia z wojny. Kamień ów wskazuje na miejsce, gdzie znajdował się barak obozu koncentracyjnego Oświęcim-Brzezinka.
W Dolinie Trzech Stawów rozpoczyna się także czarna trasa rowerowa - 'Stara Piła'. My jednak jedziemy dalej na wprost i po chwili wjeżdżamy w las. Kawałek dalej skręcamy w lewo. Tutaj zaczyna się kolejna trasa - żółta 'Niedźwiedziówka'. Dalej wjeżdżamy przez most wgłąb lasu. Tutaj ostrzega nas tabliczka o tym, że będzie nierówna nawierzchnia... oj bardzo nierówna i nieprzyjemna.. Dużo takich małych garbów na drodze (możliwe, że są to takie duże dziury), wiele kamieni, po których zaprawdę jeździ się niemiłosiernie. Na domiar złego, trefny odcinek ma długość ok. 5km. Przy ok. 4km tego odcinka mijamy Mitręgówkę - gospodarstwo leśne. Tutaj też kończy się 'Niedźwiedziówka'. I szczerze powiedziawszy, jeśli wolisz jechać 4km dalej i wygodniej, to wybierz właśnie ten żółty trakt. My jednak skręcamy w lewo. Półtora kilometra dalej znajduje się kapliczka Maryjki Branickiej. Jak głosi tablica obok tego miejsca, około 200 temu pewien leśnik o imieniu Johann wracał z pracy. Zastała go jednak straszna burza, przez którą stracił orientację. Zaczął się gorliwie modlić do Matki Bożej, natomiast noc spędził.. pod złamanymi drzewami, które zrobiły niejako namiot, pod którym ów człowiek leżał bezpiecznie. Obiecał on też, że jeśli przeżyje tę burzę, to zbuduje w tym miejscu kaplicę. I tak się też stało, ale kilka lat później...
Kawałek dalej skręcamy w prawo. Tym samym kończy się ten trudny i niewygodny etap. Za chwilę zakręt w lewo i jeszcze jeden kilometr przyjemnej trasy. Dalej widzimy, jak ta droga skręca w prawo, my za to musimy jechać na wprost. I jeśli uważasz, że poprzedni długi fragment był okropny, to ciekaw jestem, co powiesz o ok. 700 kolejnych metrach... Początek jest bardzo trudny - błoto (możliwe, że już wyschnięte) i bardzo wąska ścieżka, po której może jechać tylko jeden rower. Nie wiem, kto wymyślał przejazd tej trasy, ale ten fragment jest chybiony.. Jeśli błoto nie pozwoli, można jechać na tamtym skrzyżowaniu w prawo, po chwili skręcimy w lewo i wyjedziemy z lasu na czarny szlak 'Wokół Suszca'. Wystarczy dalej jechać tą trasą, skręciwszy w lewo. Tak czy siak, dojeżdżamy do bramy gospodarstwa, którą sobie musimy otworzyć i koniecznie powinniśmy ją zamknąć za sobą. Przejeżdżamy przez gospodarstwo, zauważamy tablicę z mapą trasy (tutaj też kończy się szlak 'Wokół Suszca') i jedziemy dalej drogą asfaltową. Nie powinno tu być żadnych problemów.. cały czas asfaltową drogą (ul. Kolonia Podlesie). W razie czego - tabliczki określające kierunek trasy są. Dalej nasza droga wpada w ulicę Szkolną i tą drogą dojeżdżamy do centrum Suszca, mijając Halę sportową i szkołę podstawową w Suszcu.
W końcu dojeżdżamy do centrum Suszca, gdzie zobaczymy kościół pw. św. Stanisława. My jednak nie zatrzymujemy się, tylko skręcamy w lewo na skrzyżowaniu przed kościołem, w ulicę św. Jana. Przejeżdżamy przez strzeżony przejazd kolejowy (zaraz za torami, w lewo jest stacja PKP w Suszcu) i po ok. pół kilometrze dojeżdżamy do Drogi Wojewódzkiej nr 935, przez którą musimy przejechać. Proszę szczególnie uważać na samochody, jest tu dosyć spory ruch. 400 metrów dalej skręcamy w lewo na ulicę Wielodroga. W tym miejscu kończy się żółty szlak 'Wokół Rudziczki'. Następnie mamy długą drogę przecinającą pola.. Praktycznie 2,5km jazdy z lekkiej górki (z początku mamy tylko trochę pod górkę), więc można bez większych problemów tędy jechać. W końcu dojedziemy do cmentarza, koło którego skręcamy w lewo, na ulicę Rolniczą i dalej zjeżdżamy w dół aż do głównej drogi w Kryrach. Mijamy remizę strażacką i skręcamy w prawo na główną drogę. Jedziemy ok. pół kilometra tą drogą, mijając kościół. W końcu skręcamy w lewo na ul. Łoskutową, mijamy potężny budynek, w którym mieści się przedszkole, szkoła podstawowa i gimnazjum, by za chwilę skręcić w prawo - ul. Nierad. Miniemy mały stawek skręcimy w lewo, by po chwili zjechać z drogi asfaltowej na wiejską drogę. Odcinek ten ma zaledwie 700m, ale jedzie się nim całkiem przyjemnie. W połowie drogi skręcamy w prawo na skrzyżowaniu dróg polnych i dojeżdżamy znowu do głównej drogi.
Po chwili dojeżdżamy do Mizerowa, skręcamy najpierw w prawo, potem przejeżdżamy przez duże skrzyżowanie na wprost. Kawałek dalej nasza trasa odbija w prawo. Jedziemy teraz wśród pól i domków. 600 metrów dalej mijamy szkołę a za kolejne 500m kończy się asfalt i zaczyna wiejska droga, którą jedziemy dalszy kilometr. Dalej znowu mamy asfalt i po kilometrze w Borkach skręcamy w lewo. W tym miejscu kończy się trasa 'Trakt Czarnego Skarbu'. Po 600m skręcamy znowu w prawo na ulicę Mleczną. Po ok. kilometrze mijamy stadninę koni, a kawałek dalej będziemy mieli po prawej stronie stawy. Na najbliższym skrzyżowaniu jedziemy prosto wjeżdżając w ulicę Zapłocie. Jedziemy cały czas prosto, przejeżdżamy pod mostem kolejowym, w końcu dojeżdżamy na wiadukt nad Drogą Krajową nr 81. Jedziemy dalej prosto i dojeżdżamy do ulicy Pszczyńskiej, na której skręcamy w prawo, by za chwilę skończyć swoją długą trasę pod Urzędem Gminy w Pawłowicach.
Trasa ogólnie jest całkiem przyjemna (za wyjątkiem odcinka Kobiór - Suszec), na calej długości jest dobrze oznakowana. Warto jest się wybrać na nią w jakiś wolny dzień, 45km okazuje się nie być wcale tak długim dystansem, a drogę pokonuje się raczej łatwo (nawet wracając z powrotem).
Wrócić do Pszczyny można albo tą samą trasą, albo dojeżdżając do Strumienia lub Studzionki (do obu tych miejscowości prowadzą oznakowane ścieżki) by następnie wskoczyć na trasę R4. Długość 'Plessówki' to ok. 45km, opcja powrotu przez Studzionkę to droga ok. 75km.
Wraz z trasą 1C polecam 'Plessówkę' mieszkańcom Pszczyny, Kobióra lub okolicznych wiosek, by przejechać nią taką pętlę (Pszczyna - Kobiór - Pszczyna - ok. 28km). Jest to też świetna propozycja na całodniową wycieczkę dla całej rodziny. Proszę jednak uwzględnić co jakiś czas przerwy, bo na pewno 75km nikt (mówię tu o amatorach) na raz nie zrobi ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz